31 lipca 2015

41. I love the dirty rhythm you play

 
Przekładam notkę, bo ciągle przekonuję samą siebie, że jeszcze coś stworzę, żeby to tak biednie nie wyglądało... Totalnie nie potrafię się zabrać za sygnaturki. A tu proszę, co powstało. ^^ Czegoś jej brakuje, ale i tak widok bardzo zadowalający. Poza nią mam jeszcze trzy nagłówki - wszystkie to współprace, za które baaardzo dziękuję. :) 

   
dwie z Mrs Black, trzecia z Shandie 

Dzięki za odzew pod ostatnim postem. <3
Do zobaczenia (mam nadzieję, że niedługo)! 

8 komentarzy:

  1. Śliczna sygnaturka *Lynx płacze, bo też chciałaby umieć stworzyć takie cudo :D*
    Z nagłówków najbardziej podobają mi się dwa ostatnie. Piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Efekt tak udanej sygnaturki osiągnięty kompletnie przypadkiem. Polecam eksperymentowanie z kolejnością warstw. ;)
      Dziękuję!

      Usuń
  2. Najbardziej podoba mi się ostatni nagłówek, to chyba przez... czy to na środku to są żarówki? Wyglądają w ten sposób.
    Sygnaturka fajna, myślę, że niczego jej nie brakuje. W drugim nagłówku bym coś zmieniła - zdjęcia modelki masz na samej górze, a napis na dole, co psuje trochę całą koncepcję. Przerzuciłabym napis w inne miejsce, gdzieś po lewej albo prawej. Ale wiesz, że ja zawsze marudzę ;p
    PS Wysłałam do ciebie maila wczoraj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No... to takie powiedzmy żarówki. Jakieś lampko-światełka i tyle. ;p
      Dałaś mi do myślenia z tymi uwagami o kompozycji drugiego. Rozumiem, o co Ci chodzi i kurcze - naprawdę powinnam na to zwrócić uwagę następnym razem.
      Sprawa mailowa już ustalona. ;)
      Wielkie dzięki za komentarz! :D

      Usuń
  3. Pierwszy nagłówek jest oryginalny i wpada w oko, ale trzeci to zdecydowany faworyt! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mrs Black naprawdę mnie zaskoczyła tym efektem. ;) Ale Shandie genialnie zaszalała z kolorami...
      Jak dla mnie naprawdę udane współprace.
      Więc również w ich imieniu: dziękuję za miłe słowa.

      Usuń
  4. Daj mi jakieś 20 minut na zachwycanie się sygnaturką. Cudo!
    Zawsze podniecam się takimi rzeczami, a potem zapominam o czym chciałam napisać. Ech, ciężkie życie społecznej ruchaczki cudeniek. Czyż nie zabrzmiało to pedofilsko?
    Pierwszy nagłówek jest taki śliczny, że ojeju. Ciekawie, oryginalnie, ojeju i mamy pracę idealną. Wspomnę, że ją kocham teraz, zanim zapomnę.
    Wymazanie postaci - 10pkt, ułożenie ich - 100pkt, mój zachwyt - 10000pkt. Zatracam się w tej miłości jeszcze mocniej i mocniej. KOCHAM TO, BARDZOBARDZBARDZOBARDZO.
    Pozdrawiam, ES.
    http://strove.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń